Joanna w Kolorze
No i stało się!
Po prawie roku zastanawiania się, ociągania, zmieniania koncepcji.
Jest!
Nowa odsłona bloga.
Ileż ja przeprowadziłam rozmów na ten temat - czy przechodzić na wordpressa, co z własną domeną, jaki szablon wybrać? Jedni uważali, że tylko takie a nie inne rozwiązanie jest właściwe, drudzy mówili coś zupełnie odwrotnego.
Zazwyczaj po tych rozmowach czułam się osłabiona i odkładałam sprawę modernizacji bloga na później ;-)
W końcu zdecydowałam się zostać na blogspocie (jestem przywiązana do tej platformy, a i znalezienie Karoliny ułatwiło mi ten wybór), unowocześnić szablon i przejść na własną domenę.
Najważniejszą zmianą jest nazwa.
Już nie Mama w Centrum, ale Joanna w Kolorze.
Te z Was, które są ze mną na Instagramie, wiedzą, że tam od początku funkcjonuję pod tym nickiem.
Tak się zmieniałam, tak przekształcała się moja droga.
Od mamy małych dzieci, przez osobę, która profesjonalnie wspiera młode matki, po dojrzałą kobietę i fotografkę.
Ale Mama w Centrum zostaje, tyle, że jako część mojej działalności "wychowawczej". Pod tą nazwą będziecie mogli znaleźć wszystkie informacje dotyczące moich warsztatów dla rodziców. Strona niebawem się ukaże, dam Wam znać.
Nazwa bloga nowa, ale ja cały czas taka sama.
Nadal znajdziecie tu wszystko co lubicie - moje zdjęcia, przemyślenia z codzienności, nasze podróże i wnętrza. Tutaj nie będzie żadnych zmian.
Nowością jest za to cała część o zdjęciach, które wykonuję komercyjnie. Jeżeli chcecie zamówić u mnie sesję, to tam znajdziecie wszystkie informacje.
Szablon bloga jest unowocześniony, dostosowany do komórek, posty ułożone w czytelny stosik. Nawigacja czytelna i intuicyjna. W menu pod logo znajdziecie wszystkie główne informacje i posty, a w pasku po prawej wszystko, co może nas ze sobą skontaktować i ułatwić znajdowanie najciekawszych informacji. Mnie bardzo cieszą te małe"osobiste" ikonki do socialmediów :-) Są na górze po prawej.
Mam nadzieję, że spodobają się Wam te moje nowe "ciuszki". Dajcie mi znać, co sądzicie i wybaczcie, jeżeli gdzieś coś jeszcze nie będzie działać.
Ja jestem podekscytowana, zadowolona, ale i lekko zestresowana.
Logo i koncepcję kolorystyczną przepięknie namalowała i zaprojektowała Aleksandra Rendak.
W logo płatki i listki, co nawiązuje do moich mandali i zdjęć kwiatów. Przewodzi piękny morski odcień turkusu
Dostosowanie projektu, szablon, "bebechy" i wdrożenie to dzieło niezwykle cierpliwej Karoliny, która prowadzi dwa blogi - jeden poświęcony projektowaniu blogów "Karografia" i drugi poświęconym szerszym zagadnieniom "Pasje Karoliny".
Bardzo, ale to bardzo, polecam Wam usługi Karoliny. Bez niej nadal tkwiłabym w ciemnym blogowym lesie ;-)
Dajcie znać co sądzicie?