Czasem
Czasem chciałabym być kimś innym. No tak po prostu.
Samotną pisarką na szkockich wzgórzach - to po przeczytaniu jakiś ostatnich Wysokich Obcasów.
Zbuntowaną czarnoskórą piosenkarką.
Facetem.
Facetem - znanym fotografem.
Chudą blogerką.
Chudą, dobrze ubraną, blogerką z dziesiątkami tysięcy fanów.
Kimś totalnie, obrzydliwie bogatym z domem na wybrzeżu RPA (dlaczego tam??). Wiecie, z takim domem, że ocean włazi do basenu. A ja chodzę w białej sukni wśród wazonów z kwiatami, a moi opaleni, blondwłosi synkowie (czterech ich!) surfują w oddali.
Albo mogłabym być kimś, kto wiecznie podróżuje i w każdym porcie ma kogoś miłego sercu i ciału.
O! Ogrodniczką w Anglii też mogłabym być. Co ma najpiękniejszy ogród różany w hrabstwie.
I stylistką.
I aktywistką.
I kimś kto dobrze gotuje i płynnie mówi w wielu językach. I z partnerem ćwiczy acrojogę. (o to się nie podejrzewałam ;-) I ma obłędne poczucie humoru, gust, styl i gest. I umie tańczyć, choćby nie wiem, co grali.
Myślę, że w każdym z tych wcieleń byłabym sobą. Odnalazłabym się.
Dałabym radę z tym basenem i oceanem. Językami, sławą, chudością i różami.
Jakoś bym sobie poradziła.
A potem patrzę na zdjęcia mojej córki z poobijanymi kolanami, która z babcią gra w scrabble, na płot na Mazurach, na jezioro, na siebie w tym jeziorze, idę z synem na spacer przez las, a z mężem przed siebie i już nic nie chcę.
Tylko być tutaj.
Gdzie jestem.
:) Czytam i uśmiecham się do Ciebie, i do siebie samej też. Czuję to wszystko co piszesz baaardzo :)Lubię bujać w obłokach i lubię też moje realne, najprawdziwsze życie. Za wszystko w nim jestem niesamowicie wdzięczna :)
OdpowiedzUsuń:*
Wdzięczność to wspaniały dar, prawda? 😊
Usuńfajnie :D
OdpowiedzUsuńPiękne.
OdpowiedzUsuńNajlepiej być sobą i czerpać szczęście z chwil ulotnych... Im wcześniej się do tego wniosku dojdzie tym lepiej.
OdpowiedzUsuńAle ja w każdym z tych wcieleń byłabym sobą i czerpała z chwil ulotnych 🤣😉 To nie żal, że nie jestem kimś innym przeze mnie przemawia, ale fascynacja, że jest tyle dróg, a można iść tylko jedną. Na raz przynajmniej.
UsuńCzasem każdy chyba tak ma... pierwsze zdjęcie urzeka!!! i jestem pod wielkim wrażeniem, jak czas czasem szybko biegnie, jak mijają miesiące, chwile, zmienia się świat, my w nim i nasze dzieci. Patrzę na twojego syna i córkę - są coraz starsi, pięknieją dojrzewając... mam okazję dzięki twoim postom potowarzyszyć wam mentalnie w podróży przez ten czas... dobrze tu być! dziękuję ;-)
OdpowiedzUsuńTeż jestem w szoku, że są już tacy duzi! Uściski dla Ciebie, Dorko ❤️
UsuńDobrego dnia Joasiu Usuń
Jak pięknie...
OdpowiedzUsuńA ta mgła!
I tak mądrze napisane...
Och :}
Dziękuję 😊
Usuń